112

Pojechali na domową interwencją, a złapali dwóch poszukiwanych. Obydwaj trafili do więzienia. Jeden z nich będzie miał dodatkową sprawę w sądzie.

Każdy z nas może mieć słabsze chwile, czasem myślimy, że nic gorszego nie może nas spotkać i nie wiemy jak poradzić sobie z przytłaczającymi nas problemami. Zawsze możemy zwrócić się do osób, które pomogą nam przejść przez ciężki okres w życiu

Zdarzenie to stanowi poważne przestępstwo, które skutkuje zarówno konsekwencjami prawnymi, jak i społecznymi dla sprawcy.

Kierowca miał ponad 0,8 promila alkoholu we krwi, więc nie dziwi jego brak koordynacji jako kierowcy, ale dziwi brak rozsądku i wyobraźni.

Policjanci tak uczynili, ponieważ wyniki badania alkomatem są obarczone dużą niedokładnością i należy stosować je z wielką dozą ostrożności. W tej sytuacji niemożliwe dokładne ustalenie zawartości stężenia alkoholu kilka godzin od zdarzenia. Dzieje się tak między innymi z uwagi na różny stopień współczynnika eliminacji alkoholu. Dlatego pobrali mu krew.

Uzależniony od narkotyków przyszedł do dyskontu. 32-laek postanowił nie płacić za towar i został złapany przez ochronę. Jeszcze ciekawiej się zrobiło gdy przeszukała go policja.

W przypadku udowodnienia mężczyźnie zarzucanego mu przestępstwa, grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności. To wynika z przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Podejmowane przez niego działania były dobrze przemyślane, a ofiary często znajdowały się w stanie śpiączki lub były otępione lekami, co ułatwiało mu bezczelne kradzieże.

Do kolizji doszło w Miejscu Odpoczynku Podróżnego przy drodze ekspresowej. Okazuje się, że gdy się ma dwa promile alkoholu we krwi to nawet duży parking nie wystarczy i do zderzenia może dojść nawet podczas cofania. Gryfińscy policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.

Sprzęt został skradziony obywatelowi Niemiec, a mimo zamontowanego w nim GPS-a, nie udało się go namierzyć. Tak było na początku.