-Teraz policjanci będą prowadzić, pod nadzorem prokuratora, śledztwo zmierzające do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia - informuje komisarz Lidia Kowalska.
Wczoraj, 23 listopada 2024 roku o godzinie 20:27, dyżurny policji przyjął zgłoszenie o tragicznym wypadku drogowym, który miał miejsce w Przyłubiu. Natychmiast na miejsce zdarzenia zostali skierowani policjanci ruchu drogowego, aby dokładnie zbadać sytuację.
Z wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierujący pojazdem marki Ford F150, ciągnąc źle zabezpieczoną przyczepę z łodzią, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Doszło do zderzenia z osobowym samochodem marki Seat Leon, w wyniku czego łódź zerwała się z przyczepy i uderzyła w ten samochód. Niestety, w wyniku tego tragicznego zdarzenia śmierć na miejscu poniósł 37-letni kierowca Seata oraz jego 30-letni pasażer. 32-letnia pasażerka z auta trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami, podobnie jak dwie osoby z samochodu marki Skoda.
Kierowcy forda pobrano krew do badań, a także zatrzymano mu prawo jazdy. Teraz policjanci pod nadzorem prokuratora przeprowadzają śledztwo mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tej tragicznej katastrofy drogowej. Natomiast dla rodzin ofiar to niepowetowalna stratą oraz czas pełen bólu i smutku. Mamy nadzieję, że sprawca zostanie osądzony i poniesie odpowiedzialność za swoje czyny.
Tego rodzaju wypadki są przestrogą do ostrożności i przypominają nam, jak ważne jest przestrzeganie przepisów drogowych, dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze oraz odpowiednie zabezpieczenie ładunków. Życie ludzkie jest bezcenne, dlatego należy zadbać o bezpieczeństwo siebie i innych uczestników ruchu drogowego na każdym kroku.
Napisz komentarz
Komentarze