Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 23:07
Reklama
Reklama

Co drugi z nas będzie spłacał kredyt jeszcze na emeryturze

Z danych Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) wynika, że aż 45,2 proc. portfela kredytów mieszkaniowych w Polsce to kredyty, których termin spłaty przypada na wiek emerytalny kredytobiorcy.
Co drugi z nas będzie spłacał kredyt jeszcze na emeryturze
Kredyt to siła napędowa, ale też często problem.

Autor: Canva

- Siedem lat temu wzięliśmy z żoną kredyt na kupno domu. To 270 tys. zł, które co miesiąc spłacamy.  Kiedy podpisywaliśmy umowę na 25 lat nie za bardzo liczyłem, ile będę miał lat, kiedy będę mógł powiedzieć "spłaciłem kredyt". Całkiem niedawno dotarło do mnie, że stanie się to w momencie, kiedy przejdę na emeryturę. O ile wiek emerytalny nie zostanie  podniesiony - opowiada pan Patryk i można powiedzieć, że jest w gronie tych szczęśliwców, którzy nie będą musieli oddawać co miesiąc pieniędzy do banku już po zakończeniu aktywności zawodowej.

Bo w Polsce z tym będzie różnie.  

Zaciągną kredyt teraz, spłacą za 20 lat 

W przypadku kredytów udzielonych w 2023 roku udział zobowiązań, których spłata wykracza poza wiek emerytalny, wyniósł 36,6 proc. Na koniec roku ich wartość bilansowa brutto sięgnęła aż 194,8 miliarda złotych. 

KNF przeanalizowała również przyjęte przez banki koszty utrzymania podczas oceny zdolności kredytowej, co daje szerszy obraz przyznawania kredytów w 2023 roku.

Banki dadzą ci kredyt, nawet jeśli przez kolejne lata będziesz z tego powodu klepał biedę 

Spośród kredytów mieszkaniowych udzielonych przez badane banki aż 31,1 proc. przyznano przy założeniu kosztów utrzymania na poziomie minimum socjalnego lub niższym. Kolejne 64,9 proc. przyjęło koszty na poziomie nieprzekraczającym 1,5-krotności minimum socjalnego. 

Wskazuje to na dużą elastyczność banków, jednakże przy spłacie kredytów na emeryturze takie warunki mogą być ryzykowne.

Polska jest liderem pod względem wysokości oprocentowania kredytów w UE

Polska przoduje w Unii Europejskiej pod względem oprocentowania nowo udzielanych kredytów mieszkaniowych. Średnie oprocentowanie wynosi 7,83 proc., co stawia Polskę nawet przed Węgrami (6,73 proc.) i Rumunią (6,56 proc.). 

Dla porównania oprocentowanie jest znacznie niższe w Finlandii – wynosi 4,2 proc., w Niemczech – 3,91 proc. czy we Francji – 3,49 proc. 

Biuro Informacji Kredytowej szacuje, że banki w Polsce udzielą w tym roku kredytów mieszkaniowych o łącznej wartości 81 miliardów złotych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

hmm... 09.11.2024 21:15
Takie czasy - nie pożyczysz, to nie spełnisz marzeń.

Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama