Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 03:58
Reklama
Reklama

Tylko 3,5 minuty. Tyle zajęło orędzie wygłoszone przez marszałka

Patetyczny występ nowego marszałka Szymona Hołowni i to w trybie ekspresowym. Pragnie aby polityka dawała nadzieję, czy aby nie pomylił pojęć?
Tylko 3,5 minuty. Tyle zajęło orędzie wygłoszone przez marszałka
Marszałek Szymon Hołownia podczas krótkiego orędzia.

Autor: kadr

W dzisiejszym orędziu marszałek Szymon Hołownia podziękował parlamentarzystom za powierzeniu mu "zaszczytnej roli marszałka Sejmu" (podziękował za okazane zaufanie w głosowaniu). Według niego ma to być dowód na stabilność nowej większości.

Polityka ma dawać nadzieję?

-Nie unikniemy sporu - powiedział w orędziu Szymon Hołownia. -On jest częścią życia każdego z nas i istotą polityki. Mój cel jest prosty - chcę by jakość debaty i jakość prawa stanowionego przez Sejm radykalnie wzrosła. I żebyście państwo za dwa lata patrzyli na polski Sejm jak na wzór kultury wzajemnych relacji, a nie jak na jej zaprzeczenie. Żebyście nie tracili nerwów na politykę, żeby ona zaczęła wreszcie dawać nam wszystkim nadzieję, że może być normalnie - wyjaśnił marszałek.

Co powie prezydentowi?

-Jutro pojadę do prezydenta Andrzeja Dudy, by zapewnić go o potrzebie szybkiego stworzenia nowego rządu, który zaraz zajmie się rozwiązywaniem realnych spraw Polaków: obniżeniem kosztów życia, zapewnieniem bezpieczeństwa - zdradził marszałek.

Wyciągnięta ręka do PiS

Szymon Hołownia wyciągnął rękę do PiS, a konkretnie nawiązał także do sytuacji z Elżbietą Witek, która w pierwszym głosowaniu nie uzyskała odpowiedniej ilości głosów.  

- Chciałbym zapewnić wyborców Prawa i Sprawiedliwości, że miejsce w prezydium Sejmu będzie czekało na przedstawiciela państwa partii tak długo, jak będzie trzeba. Tak długo, aż klub parlamentarny PiS zgłosi kandydaturę posłanki lub posła, która spotka się z pozytywną oceną swojej dotychczasowej pracy przez większość koleżanek i kolegów z izby - mówił Hołownia.

Gotowy na debatę

-Bardzo zależy mi na otwarciu Sejmu na rozmowę z ludźmi, którzy pełnią ważne dla Polaków funkcje, nieważne przez którą partię zostali mianowani. Chcę wysłuchać ludzi, których głos w ostatnich latach nie był brany pod uwagę w wystarczający sposób - mówił.

Marszałek zapowiedział też, że w najbliższych dniach zaprosi na spotkanie rzecznika praw obywatelskich, z którym ma porozmawiać o "udziale zwykłych obywateli w pracy Sejmu". 

Pierwsze konkretne zmiany

-Przez tych kilka dni wprowadziłem już w Sejmie pierwsze zmiany. Zniknęły bariery, które od 7 lat niepotrzebnie odgradzały parlament od Polaków. Otwieramy znów Sejm na media. Zdecydowaliśmy też o poszerzeniu prezydium Sejmu, tak by mogli w nim zasiąść przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych od Lewicy po Konfederację - mówił. -Tego wymaga szacunek do Państwa głosów. Bo demokracja to rządy większości, z poszanowaniem praw mniejszości - dodał.

Wystąpienie marszałka Szymona Hołowni trwało tylko 3,5 minuty. To najkrótsze tego typu wystąpienie w historii polskiej demokracji. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Leszek 16.11.2023 23:40
Jarku, to nie ty decydujesz kto moze zostać v-ce marszałka, ale reprezentant suwerena, czyli sejm. Ty możesz zgłosić kandydaturę, ale nie masz prawa jej narzucać. Od jej przyjęcia lub odrzucenia jest reprezentant suwerena.

Absmak 16.11.2023 22:43
PiS który zagłosował 3x przeciwko kandydatom opozycji, ma pretensje że opozycja była przeciwko p. Witek. Co za zakłamanie, jeszcze po tym kuriozalnym występie prezesa. Nie chcieli by była wybrana, zeby grać rolę ofiary. Niech zaproponują np. Małgorzatę Wasserman i skończą ten cyrk.

Reklama
Reklama
Reklamadotacje rpo
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama