Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 15:38
Reklama
Reklama

Pamięć o nim wiecznie żywa. Zwłaszcza teraz gdy poświęcono mu wystawę

-Frelichowski zawsze był po stronie prawdy, bez względu na to, co mogło go za to spotkać - powiedział ordynariusz diecezji toruńskiej, bp Wiesław Śmigiel.
Pamięć o nim wiecznie żywa. Zwłaszcza teraz gdy poświęcono mu wystawę
Bł. ks. Frelichowski twierdził, że państwo, którego wszyscy obywatele byliby harcerzami, byłoby najpotężniejsze ze wszystkich.

Autor: kadr

W niedzielę w podtoruńskim Skłudzewie odbyły się uroczystości poświęcone błogosławionemu ks. Stefanowi Wincentemu Frelichowskiemu oraz mieszkańcom Skłudzewa, którzy zostali zamordowani w 1939 roku przez Niemców. Ks. Frelichowski był przedwojennym harcerzem, kapłanem i wychowawcą, który nie wahał się pomagać bliźnim.

"Błogosławiony Ks. Frelichowski zawsze był po stronie prawdy, bez względu na to, co mogło go za to spotkać. Nawet wtedy, kiedy groziła mu męczeńska śmierć, on stał po stronie Chrystusa, pomagał innym ludziom, pomagał chorym na tyfus" - mówi bp Wiesław Śmigiel, ordynariusz diecezji toruńskiej.

Pierwszym miejscem uwięzienia ks. Frelichowskiego był Fort VII w Toruniu. To właśnie tam przebywali również mieszkańcy Skłudzewa, którzy zostali później straceni na Barbarce.

"Dzisiaj wspominamy męczennika, który być może niejednego z nich spowiadał, bo wiemy, że ksiądz Stefan spowiadał w czasie pobytu. To są też świadectwa wielu osób, że on był tym, który spowiadał w Fort VII, że recytował Eucharystię. Może to byli ci, którzy uczestniczyli w takiej ostatniej recytowanej Mszy Świętej, a za chwilę w październiku, w listopadzie, w jednym z dołów Barbarki zostali zamordowani" - tłumaczy prof. Waldemar Rozynkowski, UMK w Toruniu.

Relikwie błogosławionego księdza Frelichowskiego zostały wprowadzone do kaplicy pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Skłudzewie. W uroczystościach udział wzięli duchowni, samorządowcy, mieszkańcy oraz harcerze, których ks. Frelichowski jest patronem.

Z okazji wydarzenia przygotowana została wystawa „Ostatnia Droga”, która składa się z kilkunastu obiektów i asamblaży dedykowanych nie tylko ks. Frelichowskiemu, ale również innym osobom, które walczyły o Polskę.

"Tam występują łańcuchy, drewno, występują materiały, które podpowiadają w jakich warunkach ten człowiek musiał funkcjonować, żeby innych pocieszać" - zaznacza Leszek Warmbier, prezes fundacji Piękniejszego Świata.

W ramach wystawy można również zobaczyć publikacje poświęcone błogosławionemu ks. Frelichowskiemu. Wszystko to ma na celu upamiętnienie i uhonorowanie jego życia oraz działalności.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama