Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 kwietnia 2025 16:52
Reklama dotacje dla firm
Reklama

Mąż tak pobił żonę, że ją zabił. Zadzwonił na pogotowie, ale było za późno

O coś się pokłócili. Skończyło się tragicznie. Mąż pobił żonę i zostawił ją na mrozie. Kobieta nie żyje.
Mąż tak pobił żonę, że ją zabił. Zadzwonił na pogotowie, ale było za późno
Aresztowany po tym jak stwierdzono, że żona jednak zmarła. I to na mrozie.

Autor: policja

– Za zabójstwo grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Wcześniej nie odnotowywaliśmy interwencji z udziałem tych osób, nie była prowadzona procedura niebieskiej karty – informuje aspirant Paweł Cieliczko, opisując tragedię na Lubelszczyźnie.

Telefon sprawcy i prośba do policji o pomoc

Była niedziela, kiedy rano na numer alarmowy zadzwonił 47-letni mężczyzna. Powiedział, że w gminie Trzydnik Duży jego 39-letnia żona wymaga pilnej pomocy. Na miejsce został wysłany patrol i ratownicy medyczni. Znaleźli nieprzytomną kobietę. Pilnie musiała zostać zabrana do szpitala. Nie było czasu do stracenia i dlatego wezwano śmigłowiec. W szpitalu kobieta zmarła.

– Na miejscu przeprowadzone zostały oględziny z udziałem prokuratura i technika kryminalistyki oraz specjalistów z Laboratorium Kryminalistycznego w Lublinie. Przesłuchaliśmy świadków, do sprawy został zatrzymany 47-letni mąż kobiety – dodaje policjant.

Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa żony.

Przyznał się, że dotkliwie pobił żonę i zostawił ją na mrozie

 Mężczyzna przyznał się do wszystkiego. Opowiedział, jak w nocy z soboty na niedzielę pokłócił się z żoną. Złe emocje rosły i to doprowadziło do tragedii. 

47-latek uderzył. Potem znów. Dotkliwie pobił żonę. Potem było jeszcze gorzej, bo zostawił kobietę na mrozie. I tym – jak podkreśla policja – ostatecznie doprowadził do jej śmierci.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

lecco 12.02.2025 18:10
Jak dobry obrońca to go jeszcze wybroni.

Reklamadotacje unijne dla firm MŚP
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama