Policjanci zatrzymali 36-latka. Mężczyzna przez blisko 5 lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, próbując uniknąć odpowiedzialności za znęcanie się nad psem. Funkcjonariusze wpadli na jego trop na południu Polski.
Policyjni poszukiwacze z toruńskiej komendy udowodnili po raz kolejny, że przed wymiarem sprawiedliwości nie da się uciec, a osoby próbujące uniknąć odpowiedzialności muszą liczyć się z konsekwencjami swoich czynów, niezależnie od upływu czasu.
W minioną sobotę (1.02.2025), toruńscy funkcjonariusze na podstawie zdobytych informacji namierzyli na terenie Kamiennej Góry (woj. dolnośląskie), poszukiwanego 36-letniego chełmżanina. Do zatrzymania doszło w jednym z mieszkań, mężczyzna trafił do radiowozu, a stamtąd prosto do policyjnego aresztu.
Mężczyzna od blisko 5 lat ukrywał się przed organami ścigania. Został skazany prawomocnym wyrokiem sądu za znęcanie się nad psem. Jak ustalili funkcjonariusze, 36-latek przez większość czasu przebywał poza granicami kraju. Ostatnie ustalenia wskazywały jednak, że wrócił do Polski.
3 lutego 2025 r. został przetransportowany do zakładu karnego, aby odbyć zasądzoną karę. Decyzją sądu mężczyzna spędzi „za kratami” rok i 6 miesięcy.
Reklama
Wpadł bo znęcał się nad psem. Mimo ucieczki odsiedzi 1,5 roku w więzieniu
Jakiś czas unikał sprawiedliwości. Kluczył próbując wyprowadzić policjantów w pole. Jednak przyjechał na chwilę do Polski i wpadł.
- 04.02.2025 20:48

Źródło: Policja
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze