Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 19 kwietnia 2025 23:27
Reklama dotacje unijne dla firm
Reklama

MON kontra MEN. Kontrowersje wokół nowego przedmiotu w szkole

Edukacja zdrowotna ma być przedmiotem nieobowiązkowym – ogłosił niespodziewanie wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Szefowa MEN jest tym zaskoczona.
MON kontra MEN. Kontrowersje wokół nowego przedmiotu w szkole
Władysław Kosiniak-Kamysz i Barbara Nowacka

Autor: MON/MEN X

„Ktoś znów pomylił MON z MEN, jak czytam” – tak Barbara Nowacka skomentowała wypowiedź wicepremiera i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza. Prezes PSL oznajmił, że planowany nowy przedmiot w szkole pod nazwą edukacja zdrowotna nie będzie przedmiotem obowiązkowym. 

Ministra z KO od dawna pracuje nad wprowadzeniem tych zajęć do szkół od września 2025 roku. I jest przekonana, że te lekcje będą jak każde inne – obowiązkowe.

MEN: Szkoła musi uczyć, jak zadbać o własne zdrowie

Ten nowy przedmiot ma w szkole zastąpić wychowanie do życia w rodzinie. Przedmiot jest przewidziany dla uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych i klas I-III szkół ponadpodstawowych – liceów ogólnokształcących, techników, branżowych szkół I stopnia.

„Szkoła musi uczyć, jak zadbać o własne zdrowie. Profilaktyka to priorytet, bo pozwala nam zachować długie życie w dobrym zdrowiu. Trudno wyobrazić sobie lepszy moment na wyrobienie zdrowych nawyków stylu życia niż czas w szkole” – reklamuje swój pomysł MEN.

Wicepremier zapewnił publicznie, że rozmawiał

Tymczasem szef PSL publicznie ogłosił: – Uspokoję wszystkich, którzy protestowali: przedmiot będzie nieobowiązkowy. Będzie to decyzja rodziców. Myślę, że będzie pozbawiony jakiejkolwiek ideologii – prawicowej czy lewicowej.

I dodał, że rozmawiał na temat tego przedmiotu z ministrą edukacji Barbarą Nowacką, ministrem spraw wewnętrznych i administracji Tomaszem Siemoniakiem oraz z premierem Donaldem Tuskiem.

Wiceminister zdrowia: Edukacja zdrowotna powinna być obowiązkowa

To zaskoczenie, bo oficjalnie MEN nie wie o takich ustaleniach. Rzecznik prasowy resortu zaznacza, że żadne decyzje nie zapadły i dyskusja trwa.

Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny w internetowym wpisie: „To, jak trudno jest przekonać Polaków do zachowań prozdrowotnych, jest w dużej mierze spowodowane brakiem tych lekcji. To przekazywanie wiedzy. Właśnie tego potrzebuje nasza młodzież. Edukacja zdrowotna powinna być obowiązkowa”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

nauczycielka 14.01.2025 14:42
Przedmiot jak najbardziej potrzebny, bo jeśli my tej wiedzy nie przekażemy w szkole, to dzieci i młodzież i tak znajdzie w internecie, tylko w formie, które na pewno rodzice nie będą chcieli zaakceptować.

Reklamadotacje dla MŚP
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama