Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 23:32
Reklama
Reklama

Korzyści uczniów w szkole za kupony z Lidla? Skandal!

Szkoły nagradzają uczniów za że przynoszenie talenciaków – kuponów akcji Lidla. I tu zaczyna się problem, który nagłośnili rodzice.
Korzyści uczniów w szkole za kupony z Lidla? Skandal!
Lidl w deszczu.

Autor: kadr

„Punkty do oceny z zachowania stanowią istną wylęgarnię szkolnej patologii. Kolejnym przykładem jest reakcja niektórych szkół na lidlowe talenciaki” – punktuje serwis bezprawnik.pl.

O co chodzi? O kupon ze sklepu

Lidl po raz kolejny organizuje akcję, w której za zakupy rozdaje kupony. 

– Kod z kuponu trzeba zarejestrować na stronie internetowej na koncie konkretnej szkoły, która zgłosiła się do programu – mówi pan Marcin, który rok temu zbierał talenciaki i pomagał w ten sposób szkole swoich dzieci. – Na koniec akcji liczba zebranych punktów jest przeliczana na nagrody. Nasza szkoła dostała wtedy chyba jakieś maty edukacyjne, puzzle czy klocki – wspomina.

Teraz zasada jest taka sama. Dlatego rodzice kupują w tej sieci, odbierają kupony i albo je rejestrują w sieci, albo uczniowie przynoszą świstki do szkoły. I tu zaczyna się szkolny problem.

Czy ocena ze sprawowania może zależeć od zasobności portfela rodziców ucznia?

„W klasie mojego dziecka wychowawca zarządził, że uczniowie, którzy przyniosą do szkoły kupony „Talenciaków” z Lidla, otrzymają za każdy przyniesiony kupon punkty dodatnie ze sprawowania. Czy jest to zgodne z prawem? Czy ocena ze sprawowania może zależeć od zasobności portfela rodziców ucznia? Jedno dziecko już przyniosło i otrzymało punkty, a na uwagę innego ucznia, że jego rodzina nie robi zakupów w Lidlu, usłyszało: to twój problem” – portalsamorzadowy.pl cytuje jeden z takich sygnałów. A jest ich znacznie więcej.

NIK po kontroli wytknął już szkołom podobne błędy

Okazuje się, że szkoły zaczęły premiować uczniów za przynoszenie sklepowych kuponów. Okazała się także, że sprawa nie jest nowa, bo od dawna są głosy, że ocenianie zachowania ucznia nie jest przeprowadzane właściwie. 

W 2023 r. NIK punktował, że w większości kontrolowanych szkół system oceniania zachowania uczniów był niezgodny z prawem oświatowym. Na przykład „grzeczniejszym” okazywało się dziecko, które przynosiło do szkoły papier do ksero. Teraz są to talenciaki.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Pobudka 01.10.2024 13:04
Tak Polaczki, chcieliście kapitalizm to.macie, tylko czekać na odpowiedź Biedronki w tej sprawie. Każda firmę interesuje tylko zysk, żadnej z nich nie zależy na dobru dzieci, tylko na portfelach ich rodziców, taka jest prawda.

Lol 01.10.2024 16:50
Piszesz to ze sklepiku szkolnego czy skąd?

TT 01.10.2024 12:23
Dokładnie, to skandal. Musze zapytać czy tak jest w szkole moich dzieci.

Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama