Przed wyborami politycy PO i Lewicy zapowiadali skrócenie tygodniowego czasu pracy do 35 godzin. Już niedługo zweryfikujemy ich słowa.
Takich osób szukają sklepy różnej wielkości: od wielkopowierzchniowych przez supermarkety do sklepów w galeriach handlowych. Proponują niezłe pieniądze.