Lekarka, która została ukarana za masowe wystawianie elektronicznych recept, znowu może przyjmować pacjentów. Ale już nie zdalnie. Ma zakaz na teleporady.
Armii brakuje półtora tysiąca specjalistów. Na liście są lekarze, ratownicy medyczni, pielęgniarki, dentyści, a także weterynarze.
Nowelizacja wprowadza karę umowną w wysokości 2 proc. kontraktu na świadczenia z zakresu ginekologii i położnictwa. Za co? Za odmowę wykonania aborcji.
Dziecko w wieku 13 lat uzyskuje ograniczoną zdolność do czynności prawnych, w związku z tym mogło by pójść do lekarza z takimi problemami zdrowotnymi, jak ból brzucha czy przeziębienie. Problem jest jednak znacznie szerszy.
Średni czas oczekiwania na świadczenia zdrowotne w Polsce wydłużył się w ostatnim roku o 24 dni. Teraz ma być testowany system e-rejestracji.
Każdy ma teraz możliwość zapoznania się z orzeczeniami sądów lekarskich. Dotyczą one lekarzy, którzy zostali oskarżeni o naruszenie zasad etyki zawodowej.
Zapisany, ale nie przyszedł, a lekarz czeka. Mógłby w tym czasie przyjąć kogoś innego, gdyby tylko pacjent odwołał wcześniej zaplanowaną wizytę.
Od 8 maja lekarze będą musieli korzystać z dawkomatu – aplikacji przeliczającej tradycyjne jednostki leków, takie jak tabletki czy krople, na mililitry.
Gdyby Polak nie leczył się sam, to doprowadziłoby to do zapaści systemu ochrony zdrowia. Dlaczego? Bo to 41 mln dodatkowych wizyt lekarskich.
Jeżeli ktoś wybiera się za granicę, powinien mieć kartę gwarantującą darmowe leczenie. A co w sytuacji, gdy się o niej zapomni? Podpowiadamy.