Tego typu znalezisko mogło skusić do tego, by znaleziony przedmiot zachować dla siebie i nikomu ani mru mru. Ta kobieta postanowiła jednak inaczej.
Mężczyzna na oczach funkcjonariuszy wszedł do lasu z dużą torbą i po chwili zaczął rozkopywać ziemię. Szybko wyszło na jaw, jaki był jego cel.
Przede wszystkim o zachowaniu szczególnej ostrożności i o bezpieczeństwie. Zarówno szlaban jak i światła ostrzegają przed nadjeżdżającym pociągiem.
W przypadku udowodnienia mężczyźnie zarzucanego mu przestępstwa, grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności. To wynika z przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Podejmowane przez niego działania były dobrze przemyślane, a ofiary często znajdowały się w stanie śpiączki lub były otępione lekami, co ułatwiało mu bezczelne kradzieże.
Sprzęt został skradziony obywatelowi Niemiec, a mimo zamontowanego w nim GPS-a, nie udało się go namierzyć. Tak było na początku.