Trzy zamaskowane osoby w rękawiczkach wbiegły do sklepu z biżuterią, gdzie sterroryzowali sprzedawcę, a następnie ukradli biżuterię wartą 260 tys. zł.
Będąc pod wpływem alkoholu kobieta po zawodzie miłosnym postanowiła zniszczyć swojemu partnerowi auto. Na parkingu zaszła jednak pomyłka.
Nie ma skradzionych pieniędzy i co mi zrobicie - mówił sklepowy złodziej. Tymczasem sprawa związana z kradzieżą pieniędzy jest przestępstwem.
Cała akcja miała miejsce nieopodal żłobka. Kobieta prawdopodobnie w pośpiechu zatrzasnęła samochód. Na pomoc wezwała dzielnicowego.
Mężczyzna nagrał kierowcę, który mógł popełnić wykroczenie drogowe, a nagrany film wysłał do policji. Sprawa jest w sądzie, ale nie dotyczy kierowcy.
Zdradziło go podejrzane zachowanie. Policjanci próbując zatrzymać go do rutynowej kontroli mieli przed sobą nie lada wyzwanie.
Nie dalej jak wczoraj pisaliśmy o statystykach dotyczących trzeźwości "za kółkiem". Dziś opisujemy jeden z wczorajszych incydentów.
Pojechał nad morze aby się "wyluzować". Zapalił skręta z marihuany. Potem jakby nigdy nic wsiadł za kółko i natknął się na patrol policji. Grożą mu 2 lata.
Należy pamiętać o absolutnym zakazie kierowania łodzią lub innym sprzętem pływającym pod wpływem alkoholu. Zagrażamy zarówno sobie jak i innym.
To może być przełom w sprawie zabójstwa sprzed 36 lat. Mężczyzna prowadząc skuter pod wpływem alkoholu wpadł w ręce policji. Z ofiarą łączy go.. czapka.
Przejdź do kategorii