112

W Polsce coraz częściej dochodzi do przekraczania prędkości na drogach. I to znacznego Niestety nie wszyscy uczyć się na swoich błędach i wciąż zagrażają innym.

Policja wyjaśnia tajemnicze i straszne zdarzenie na drodze, które zaczęło się od wypadku. Sprawa wygląda niczym koszmar z najbrutalniejszych filmów.

Policjanci postawili 21-letniemu mężczyźnie zarzut znęcania się nad zwierzętami, zgodnie z art. 35 ust. 1a ustawy o ochronie zwierząt. Sprawa ta wstrząsnęła społeczeństwem, gdy na jaw wyszły okropne warunki, w jakich przebywał pies pod opieką tego mężczyzny.

Jeżeli ktoś ma skierowanie do sanatorium w Lądku-Zdroju, to powinien skontaktować się z regionalnym oddziałem NFZ. Turystyka apeluje: przyjeżdżajcie!

W Polsce ma powstać rejestr kierowców, którzy mają sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. To nie jedyna zapowiedź po tragicznym wypadku w Warszawie.

Policja zatrzymała mężczyznę, który próbował zaciągnąć 11-latka do samochodu. Przeszkodzili mu przechodnie.

Jechała przez miasto błyskając charakterystycznym niebieskim światłem. Okazało się jednak, że niebieskie lampy zostały zamontowane w pojeździe nielegalnie. Próbowała obarczyć winą... partnera.

Splądrowali dom, a człowieka wywieźli za miasto i okradli mu dom. W napadzie brał udział były policjant. I to nie byle jaki.

Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego w Toruniu podjęli niecodzienne działania mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach miasta.

Do 5 lat więzienia grozi dwóm młodym mężczyznom, którzy chcieli okradać ludzi, wykorzystując powódź. Zostali zatrzymani.