Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 08:25
Reklama
Reklama

Na stacjach są, to i na dworcach być powinny. Chodzi o toalety, ale bezpłatne

Dlaczego dworcowe toalety są płatne? Chce to wiedzieć Fundacja Dobre Państwo, która nazywa to "haraczem". Dlatego wysłała w tej sprawie petycję do Sejmu.
Na stacjach są, to i na dworcach być powinny. Chodzi o toalety, ale bezpłatne

Autor: Canva

„Ludzie mają potrzeby fizjologiczne. Sikamy i defekujemy. Kobiety menstruują. Także w trakcie podróży. Dlaczego na dworcach PKP dostęp do toalety jest płatny? – pyta w swoim liście.

Petycja ­– jak podał Portal Samorządowy – wpłynęła w maju. Ma się nią zajmować Komisję ds. Petycji. Jeszcze nie była rozpatrywana

Wstyd, wstyd, wstyd

Czytamy w niej m.in.: „Pobieranie haraczu za przymus wejścia do publicznej toalety jest żerowaniem na popędach i jest świadomym korzystaniem z niewolnictwa ludzkiego z własną fizjologią”. 

Swoje zarzuty kieruje pod konkretny adres. „Wstyd Państwo. Wstyd władza. Wstyd Parlament. Wstyd rząd. Wstyd PKP. Wstyd!” – wylicza winowajców tej sytuacji. I domaga się w cytowanej przez portal petycji bezpłatnych toalet na dworcach PKP

„Argument, że toalety na dworcach PKP są płatne, by zachować czystość i schludność przybytku, jest kłamliwy. Zachowanie standardu usługi jest obowiązkiem, ba, nawet więcej, jest świadectwem poziomu cywilizacyjnego” – podkreślają autorzy listu. 

I pytają: „Czyżby instytucje państwa ustami zarządu kolei twierdziły, że elegancko w toalecie przez nich zarządzanej będzie tylko, gdy ludzie za to zapłacą?”.

Gdyby jednak z jakichś powodów były z tym kłopoty, to Fundacja Dobre Państwo proponuje, że sama przygotuje projekt zmian legislacyjnych.

Ekspert od kolei: Ktoś za to musi zapłacić

„Inicjatywa jest wprawdzie ze wszech miar słuszna, ale przerzuca zadanie, które powinna realizować władza publiczna, na przedsiębiorstwo mające zajmować się przewozami” – podkreśla w komentarzu dla Portalu Samorządowego Piotr Rachwalski, ekspert w dziedzinie publicznego transportu zbiorowego, m.in. kolei.

I przekonuje: „(…) To usługa, która kosztuje, trzeba więc pomyśleć, kto ma za to płacić. Stacje paliw mają bezpłatne toalety, ale zarabiają komercyjnie na innych rzeczach - na kliencie, który przy okazji kupi kawę czy paliwo. 

W przypadku dworców idea jest taka, żeby były na nich toalety w ramach częściowego zastąpienia samorządów, które powinny organizować toalety publiczne, ale tego nie robią”. 

Jakie będzie stanowisko komisji sejmowej w sprawie płatnych toalet na dworcu, na razie nie wiemy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Pomysł 15.06.2024 12:52
To co stacja zarabia, a kolej nie? To.moze Orlen niech przejmie PKP i okaże się że będzie można jednak..

Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama