Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 07:47
Reklama
Reklama

Nie ma taryfy ulgowej dla zapominalskich. Kary są dość surowe

Jeśli nie wykupimy ubezpieczenia OC, możemy spodziewać się reakcji Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Kary są wysokie, lepiej uważać.

Dzięki ubezpieczeniu OC – warto przypomnieć – poszkodowany otrzyma odszkodowanie od towarzystwa ubezpieczeniowego, a sprawca wypadku nie będzie musiał płacić z własnej kieszeni.

Zarobisz więcej i zapłacisz wyższe kary 

Ubezpieczenie OC kosztuje kilkaset złotych rocznie. To mało, biorąc pod uwagę, przed czym nas chroni. 

Wysokość kar za brak OC jest powiązana z wysokością płacy minimalnej (a ta zw względu na wysoką inflację co roku rośnie) i zależy od tego, przez ile dni kierowca jeździł bez ważnego OC. W 2024 roku – do lipca – minimalne wynagrodzenie wyniesie 4242 zł brutto (3221zł netto). Od lipca wzrośnie do 4300 zł (3261 zł netto).

Nawet ponad 12 tys. zł  

Z jakimi zatem karami będą musieli zmierzyć się zapominalscy kierowcy? Na najniższe sankcje mogą liczyć motocykliści, a najwięcej zapłacą właściciele samochodów ciężarowych. 

Prognozowane kary w pierwszym półroczu 2024 roku w przypadku samochodu osobowego wyniosą:

  • brak OC od 1 do 3 dni: ok. 1700 zł,
  • brak OC od 4 do 14 dni: 4242 zł,
  • brak OC powyżej 14 dni: 8484 zł.

W przypadku pojazdu ciężarowego za brak ubezpieczenia powyżej 14 dni trzeba będzie zapłacić nawet ponad 12 tys. zł. Za motocykl w analogicznej sytuacji kara wyniesie ponad 1400 zł.

Teraz kara za brak OC w zależności od rodzaju pojazdu mechanicznego wynosi od 240 do 10 800 zł.

UFG o tobie pamięta

Jeśli nie wykupimy ubezpieczenia, możemy spodziewać się reakcji Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. On wezwie nas do dobrowolnego zapłacenia kary, zażąda wyjaśnienia sytuacji. 

Jeśli nie zareagujemy, UFG posunie się o krok dalej. Sprawa trafi do urzędu skarbowego, a ten różnymi metodami zmusi kierowcę do zapłacenia należności.  Urząd – przynajmniej teoretycznie – zawsze stara się wybrać metodę najmniej obciążającą dla dłużnika.

Jak podał UFG, w 2022 roku odnotowano ok. 327 tys. przypadków nieopłacenia lub przerwy w płaceniu składki za OC.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama