Opuszczanie wykładów
W przypadku wieku studentów (zwłaszcza tych początkujących) poważnym błędem jest opuszczanie wykładów. Często patrzą oni na swoich kolegów z wyższych lat i próbują ich naśladować. Niestety osoba, która zaczyna studiować nie wie jeszcze z których zajęć można zrezygnować, a które są warte uwagi. Teoretycznie wykłady są nieobowiązkowe, jednak trzeba mieć świadomość, że są wykładowcy, którzy zwracają uwagę na to, kto przychodzi na ich zajęcia (obowiązkowe czy nie). Zdarza się, że zadają studentowi, którego dopiero na egzaminie widzą po raz pierwszy pytanie o kwestie nie znajdujące się w żadnym podręczniku, a jednak poruszane na wykładzie.
Gdy dopiero zaczynamy studia, nie powinniśmy opuszczać żadnych zajęć.
Robienie odręcznych notatek
Czasem błędem jest robienie odręcznych notatek. Oczywiście podczas wykładu warto jest notować, jednak niektórzy z nas robią odręczne notatki, o których przypominają sobie dopiero przed egzaminem. Po tak długim czasie nierzadko zdarza się, że nie jesteśmy w stanie odszyfrować tego co zapisaliśmy. Kiedy się spieszymy piszemy niedbale, dodatkowo niezwykle często używamy skrótów. Jeżeli lubimy pisać w zeszycie, nie rezygnujmy z tego, ale po każdym powrocie z wykładu przepiszmy swoje notatki na komputerze. Po kilku godzinach zazwyczaj pamiętamy jego treść i jesteśmy w sporządzić estetyczną i logiczną kopię naszych notatek. Zachęcamy, żeby dzielić się nimi na notatek.pl. Teoretycznie student nie ma z tego żadnej korzyści, jednak zawsze mogą zdarzyć się sytuacje, w których sam będzie potrzebował dobrych notatek z danego przedmiotu.
Nauka dopiero przed egzaminem
Błędem, który nagminnie popełniają studenci jest rozpoczynanie nauki dopiero przed egzaminem. Zamierzają oni w kilka dni (rekordziści nawet w jeden wieczór) opanować materiał, który zaplanowany jest na pół roku. Takie postępowanie sprawia, że szanse niepowodzenia na egzaminach gwałtownie wzrastają.
Podchodzenie do egzaminu dopiero w sesji jesiennej
Nie najlepszym pomysłem jest też podchodzenie do egzaminów dopiero w sesji jesiennej (o ile nie zmuszają nas do tego okoliczności zewnętrzne). Zdarza się, że studenci dochodzą do wniosku, że nie są dobrze przygotowani do egzaminu, dlatego postanawiają przełożyć jego zdawanie na okres powakacyjny. Jest to błąd, który może się źle skończyć. Przede wszystkim rezygnujemy z jednego terminu. Nawet jeśli nie czujemy się przygotowani, powinniśmy iść na egzamin, choćby dlatego, żeby przekonać się jak on wygląda. W sytuacji, gdy nie zdamy, będziemy przynajmniej wiedzieć, czego trzeba się uczyć.
Podchodzenie do egzaminu w sesji poprawkowej wiąże się z nieporównywalnie większym stresem. Mamy świadomość, że został nam tylko jeden termin na zdanie egzaminu, przez co martwimy się nieporównywalnie bardziej.
Skupianie się tylko i wyłącznie na nauce
Błędem (choć nieoczywistym) jest również skupianie się tylko i wyłącznie na nauce. Siedzenie nad książkami przez kilkanaście godzin dziennie, zapominanie o zdrowej diecie i aktywności fizycznej z pewnością nie wyjdzie nam na zdrowie. Pamiętajmy, że nauka to nie wszystko. Dodatkowo będziemy osiągali zdecydowanie lepsze rezultaty jeśli zadbamy też o swoje zdrowie i dobre samopoczucie. Nie decydujmy się na zaliczanie większej ilości przedmiotów, gdy nie mamy pewności czy temu podołamy.