Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 01:52
Reklama
Reklama

Opozycja podpisała umowę koalicyjną. Co z Morawieckim?

Dziś 10 listopada w południe liderzy wszystkich partii opozycyjnych podpisali umowę koalicyjną, która była negocjowana przez ostatnie tygodnie. Jeśli koalicja ma większość, to nie może jej mieć PiS, który dostał od prezydenta możliwość tworzenia rządu.
Opozycja podpisała umowę koalicyjną. Co z Morawieckim?
Pięciu tenorów ogłosiło podpisanie umowy koalicyjnej.

Autor: kadr

-Jak państwo wiecie, prezydent Duda postanowił uzyskać trochę czasu dla siebie, dla partii do tej pory rządzącej. Nie będziemy tego dziś komentować. Chciałbym podkreślić, że szybko i zgodnie zakończyliśmy prace nad tym ważnym i zobowiązującym nas dokumentem — powiedział Donald Tusk.

Przemawiali też inni przedstawiciele opozycji. Koalicję tworzą KO, Lewica i Trzecia Droga. Następnie liderzy podpisali umowę koalicyjną.

Donald Tusk

- Rocznica odzyskania niepodległości nas zobowiązuje. Bardzo chcieliśmy, by Polki i Polacy, którzy z takim zaangażowaniem poszli zagłosować, zobaczyli, że sprawy idą w dobrą stronę. Chcieliśmy pokazać, że jesteśmy gotowi do wzięcia odpowiedzialności za naszą ojczyznę - powiedział Donald Tusk.

Donald Tusk jako przyszły premier rozpoczął dzisiejszą konferencję i zakończył

- Nigdy nie doświadczyłem negocjacji, które były prowadzone z takim wzajemnym zaufaniem i dobrym podejściem - ocenił Donald Tusk.

Trzecia Droga

 - Pan premier zwrócił uwagę na kontekst tego dnia. Wiecie wszyscy z lekcji historii, jak podzielona była Polska, która odzyskała niepodległość. Te wszystkie stronnictwa były bardzo okopane w swoich programach, a jednak udało się wznieść ponad podziałami i zbudować coś większego - powiedział Szymon Hołownia.

Szymon Hołownia zaznaczył, że w umowie koalicyjnej nikt nie wyzbył się swojej tożsamości, a jednocześnie zbudowano w niej coś większego niż każda z partii z osobna.

W tony patetyczne wpadł Władysław Kosinak-Kamysz, który zaznaczył, że chcą "zanieść dzieciom lepszą Polskę, niż zastali"

-Słyszeliśmy wszędzie: dogadajcie się, nie pokłóćcie się. To pierwsze zobowiązanie, które wam składaliśmy w kampanii, idąc jako różne komitety wyborcze - mówi lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. -Kolejne etapy to bezpieczeństwo Polski, dobrobyt, życie w najpiękniejszym kraju na świecie. To jest to, co łączy, niezależnie od tego, skąd jesteśmy, jakie mamy poglądy - dodał.

Lider ludowców powiedział w imieniu koalicjantów: "bierzemy pełną odpowiedzialność za losy Polski".

Lewica

To jest ten moment, w którym trzeba wznieść się ponad podziały. To jest odpowiedzialny moment. Ta umowa to jest umowa bardzo szerokiego kompromisu. W kompromisie zwykle jest tak, że nikt nie jest do końca zadowolony, i nikt nie jest do końca niezadowolony. Ale są rzeczy najważniejsze w tej chwili w Polsce. To zrealizowanie warunków dla Polski, która będzie Polską tolerancyjną, odpowiedzialną, która będzie poważnym graczem na arenie światowej. W związku z tym wchodzimy w ten kompromis - powiedział Włodzimierz Czarzasty.

Podkreślił, ze w sprawie szczegółów będą dogadywali się na bieżąco.

- Na pewno wszyscy czujemy, że to jest historyczny moment. Dzisiaj wysyłamy ważny sygnał dla świata. Polska wraca na demokratyczną, szanującą prawa człowieka mapę - powiedział Robert Biedroń. - - Dziękuję, że w tej umowie koalicyjnej podkreślamy rzeczy ważne dla zwykłego człowieka: w kwestii godnych wynagrodzeń w sferze budżetowej, mieszkań, emerytur, praw człowieka. Mówię tu o prawach kobiet - uściślił Robert Biedroń.

***

Większość koalicja może potwierdzić w sejmie 13 listopada, kiedy odbędzie się piersze posiedzenie. Z matematyki wynika, że jeśli większość ma koalicja demokratyczna, to nie ma jej PiS.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

jguktdut 11.11.2023 15:27
hfkuydyi.fl;g

matematyk 10.11.2023 13:30
Prezydent powinien przestać się wygłupiać i udowodnić, że zna matematykę.

Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama