Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 grudnia 2024 19:15
Reklama
Reklama
Reklama

Tu jest pełno chorobotwórczych zarazków.

Naukowcy nie raz sprawdzali, na jakich rzeczach znajduje się najwięcej bakterii. Różne zestawienia wskazują np. na wózki sklepowe czy gąbki kuchenne. I jedne, i drugie stają się szybko siedliskiem brudu i zarazków – bardzo często groźnych.
Komórki są dziś w powszechnym użyciu i taki obrazek nie powinien dziwić.

Autor: Canva

Chodzimy z nim to ubikacji i nie czyścimy zbyt często. Okazuje się, że smartfony to raj dla rozmaitych bakterii.

Smartfon towarzyszy nam wszędzie, także w toaletach

Jednak nie zawsze w takich raportach badacze zwracają uwagę na jeszcze jedną rzecz. Mowa o smartfonach, które często towarzyszą nam cały dzień, również w bardzo nietypowych sytuacjach.

– Jak się dobrze nad tym zastanowić, to telefon nie tylko trzymam w kieszeni, ale ląduje w wielu innych miejscach. Kiedy używam go przed snem, to chowam czasami pod poduszkę, bo nie chce mi się go odkładać na stolik. Często ładuję urządzenie na kuchennym blacie podczas gotowania i zakładam, że faktycznie mogą na komórce lądować resztki jedzenia. I, tak jak pewnie wszyscy, chodzę z telefonem do ubikacji – przyznaje pan Michał.

Nie jest wyjątkiem, bo smartfon zastępuje gazetę, książkę, telewizor.

Na telefonach są bakterie należące do trzech rodzin

„Na powierzchnię telefonu trafiają bakterie, które zbierają się na naszych dłoniach i innych osób, którym np. dajemy telefon, żeby obejrzeli zdjęcia czy wideo. Niestety specyfika tego urządzenia sprawia, że często znajduje się ono blisko uszu, nosa, ust. To może być szkodliwe dla zdrowia” – przypominał jakiś czas temu sanepid.

I wyliczał, że na telefonach najczęściej można namierzyć bakterie należące do trzech rodzin:

  • paciorkowców (Streptococcus), głównie pochodzących z jamy ustnej,
  • gronkowców (Staphylococcus),
  • maczugowców (Corynebacterium), zwykle występujących na skórze.

Kobiety myją ręce częściej

Nie powinno być to żadnym zaskoczeniem dla nikogo, kto zastanowi się nad sposobem użytkowania swojego telefonu. Już kilka lat temu naukowcy z University of Oregon w swoim raporcie wskazali, że 82 proc. bakterii znalezionych na ekranach dotykowych pochodziło bezpośrednio z palców użytkownika. Co ciekawe, w przypadku kobiet tych zanieczyszczeń było o 2-3 procent mniej.

Oprócz najczęściej występujących na skórze bakterii znaleziono także szczepy bytujące na ściankach przełyku i w jelitach.

„W celu zmniejszenia ryzyka kontaktu ze szkodliwymi bakteriami i wirusami warto regularnie czyścić telefon. Najlepiej wykorzystać do tego ściereczką z mikrofibry, płyn dedykowany czyszczeniu elektroniki, czy chusteczki nasączone specjalnym środkiem myjącym lub antybakteryjnym” – radzi sanepid.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ilona 28.12.2024 17:05
Owszem, nie dziwi.

Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama