– Z TVN-em to my sobie zdecydowanie… Powiem panu szczerze, że my się będziemy częściej spotykać, ale już u was niedługo – powiedział kilka dni temu do dziennikarza TNV24 Daniel Obajtek.
Kiedy dziennikarz zaprosił go do studia, europoseł i były prezes PKN Orlen rzucił: „Nie, ja tam będę chodził jak do siebie”.
TVN na sprzedaż
Słowa Obajtka mogą być żartem, ale nie muszą. Amerykańska grupa Warner Bros Discovery chce się pozbyć części swoich aktywów w Polsce. Dotyczy to stacji TVN i z nią związanych. Amerykanie chcieliby otrzymać nawet 10 miliardów złotych, ale finalnie może się okazać, że cena będzie o połowę niższa.
Według nieoficjalnych informacji zgłosiło się trzech potencjalnych kupców. To czeska grupa medialna PPF, która działa także na Słowacji, w Rumunii, Bułgarii, Chorwacji i w Niemczech.
Kolejnym chętnym ma być któraś z amerykańskich stacji i zdaniem dziennikarzy może to być tymczasowe przejęcie do czasu, aż nie poprawi się sytuacja biznesowa Warner Bros. Discovery.
Numerem trzy w tym zestawieniu jest węgierski biznesmen József Vida. Działa już w branży medialnej, a politycznie powiązany jest z partią Fidesz Victora Orbana, premiera Węgier.
I właśnie ta ostatnia – także nieoficjalnie – miała zostać przyjęta. Oznacza to, że teraz strony zaczynają poważne rozmowy, a transakcja ma zostać sfinalizowana do maja 2025 roku.
W PiS radość
Nikomu nie trzeba tłumaczyć, że TVN był krytyczny wobec władzy PiS. Orban to europejski stronnik partii Kaczyńskiego. Stąd obawy, że gdy dojdzie do sprzedaży, TVN całkowicie zmieni kurs.
– Jest duża radość u części polityków PiS – skomentował Andrzej Stankiewicz, dziennikarz Onetu. I dodał, że „transakcja jest już dogadana”.
Napisz komentarz
Komentarze