Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 03:31
Reklama
Reklama

Związek Banków Polskich podaje ilość prób wyłudzeń. Liczba jest zatrważająca

Statystyki statystykami, ale co zrobić aby takich sytuacji było nie więcej a mniej? Wracamy do toruńskich spraw sprzed kilku lat.
Związek Banków Polskich podaje ilość prób wyłudzeń. Liczba jest zatrważająca
Często oszuści zaczynają od wykonania telefonu i podszywania się pod instytucje.

Autor: Canva

W pierwszej połowie 2023 roku liczba prób wyłudzeń kredytów wzrosła o ponad 18 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Naciągacze chcieli wyciągnąć z banków miliony złotych.

W pierwszej połowie tego roku – jak podał Związek Banków Polskich – udaremniono aż 4404 próby wyłudzenia kredytów. Łączna ich kwota wyniosła 103,7 mln zł. To ponad 2 mln zł mniej niż w 2022.

Z czego to wynika?

Marek Zuber, ekonomista cytowany przez Business Insider, widzi dwa główne powody rosnącej liczby prób wyłudzeń. Pierwszym z nich – według niego – jest trudna sytuacja życiowa wielu Polaków, co popycha ich do nielegalnego pozyskiwania pieniędzy.

Drugim jest dość słaba obecnie kondycja krajowej bankowości – relatywnie niska liczba udzielanych kredytów oraz spadek wskaźnika PMI (indeks nabywczy inwestorów; pokazuje aktywność menedżerów nabywających różne dobra i usługi).

Tu jest najgorzej

Najwięcej nieudanych prób wyłudzeń odnotowano w województwach:

• mazowieckim (703 w 2023 w porównaniu do 576 w 2022), 

• śląskim (556, 334), 

• dolnośląskim (419, 401),

• wielkopolskim (383, 334). 

Z kolei w województwach świętokrzyskim, opolskim i podlaskim liczba prób była najniższa i wyniosła odpowiednio 88, 101 i 104. Eksperci łączą te statystyki z gęstością zaludnienia w poszczególnych regionach.

Naciągacze wyłudzają różne kwoty: kilkadziesiąt, kilkaset, a nawet miliony złotych. Rekordowy przypadek to próba wyłudzenia 25 mln zł.

Sprawy w Toruniu

Parę lat temu, policjanci z Wydziału do walki z przestępczością gospodarczą toruńskiej komendy zatrzymali 59-letniego mężczyznę, który próbował wyłudzić pożyczkę, używając sfałszowanego dowodu osobistego. Dzięki informacjom, które udało się zdobyć funkcjonariuszom, oszust wpadł na gorącym uczynku, spotykając się w jednej z kawiarni z przedstawicielem firmy pożyczkowej. 

Podobna sprawa miała miejsce gdy 70-latek podczas ubiegania się o bankowy kredyt posłużył się fałszywym zaświadczeniem o pobieranej emeryturze. W przestępstwie pomagał mu 20-latek. Gdyby ta sytuacja nie została w porę wykryta mężczyźni doprowadziliby bank do strat w kwocie sięgającej prawie 20 tysięcy złotych. 

Zadziałała szczególna ostrożność i zasada ograniczonego zaufania

Wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem będzie zdrowy rozsądek, który zadziałał w kontekście wspomnianej sprawy związanej z próbą wyłudzenia przez 70-latka.  Pracownik banku poinformował policjantów o tym, że dwóch interesantów wzbudziło jego podejrzenia, ponieważ jeden z nich był młody, natomiast drugi w podeszłym już wieku. Początkowo myślał, że może mieć do czynienia z wyłudzeniem na tzw. wnuczka. Szybko jednak wyszło na jaw, że mężczyźni przyszli do banku, by wziąć kredyt. Starszy z nich złożył stosowne dokumenty. Po dokładnej weryfikacji wszystkich zawartych w nich danych wyszło na jaw, że zaświadczenie o pobieranej emeryturze zostało sfałszowane. Nie uszło to uwadze pracownika, który sprawdzał dokumenty. Gdyby ta sytuacja nie została w porę wykryta mężczyźni ci naraziliby bank na straty sięgające prawie 20 tysięcy złotych. O taką właśnie kwotę starał się w złożonym wniosku kredytowym 70-latek. 

Wnioski

Gdy tylko zauważymy podejrzane zachowanie, nie bójmy się zadzwonić po odpowiednie służby. Powyższe sprawy pokazują, że dzięki ostrożności ludzi i szybkiej interwencji ze strony policji udało się uniknąć sporych strat finansowych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama