Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 05:17
Reklama
Reklama

Coraz dłużej, zamiast krócej, czekamy na lekarza

Czas oczekiwania na wizytę do lekarza nie skraca się, a wręcz wydłuża – wynika z najnowszego raportu Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ).
Coraz dłużej, zamiast krócej, czekamy na lekarza

Autor: Canva

To trwająca od lat choroba polskiej ochrony zdrowia. Mało lekarzy, pacjenci którzy nie przychodzą na umówione wizyty i kilka innych czynników sprawiają, że w kolejce do lekarskiego gabinetu trzeba czekać miesiącami.

Dziecko już od marca czeka w kolejce do okulisty

– Mój ojciec, który ma 70 lat, nie narzeka. Mówi, że wszędzie dostaje się szybko i bez problemu – mówi w rozmowie z nami pan Mariusz.

I dodaje, że on sam dziękuje sile wyższej, że nie musi chodzić po lekarzach. 

– Przeraża mnie widmo zapisywania się na kilka miesięcy do przodu, jeżeli diagnoza i pomoc jest potrzebna teraz. W marcu zapisałem dziecko do okulisty. Termin to początek października – opowiada mężczyzna.

Ponure podsumowanie NFZ

Z najnowszego raportu NFZ, podsumowującego 2023 rok, wynika, że kolejki do lekarzy nie maleją. A wręcz wydłużają. 

W ubiegłym roku pacjenci najdłużej czekali w kolejkach do poradni specjalistycznych:

  • endokrynologicznej,
  • gastroenterologicznej, 
  • kardiologicznej,
  • okulistycznej,
  • alergologicznej.

Mediana czasu oczekiwania pacjenta stabilnego (nie ma zagrożenia życia) wynosiła u endokrynologa 190 dni. O 16 dni dłużej niż w 2022 roku.

Dłużej niż w latach poprzednich czekali pacjenci, których należy przyjąć pilnie. W 2023 r. kolejka sięgała 55 dni – o 12 więcej niż rok wcześniej.

Do gastroenterologa czekało się w ubiegłym roku średnio 153 dni, do poradni kardiologicznej 110 dni, okulistycznej – 86 dni, alergologicznej – 79 dni. I to też wszystko dłużej niż rok wcześniej.

Kolejka do szpitala

Co do leczenia szpitalnego, też nie jest dobrze. Najdłużej czekało się na oddziały:

  • otorynolaryngologiczne,
  • chirurgii urazowo-ortopedycznej,
  • neurochirurgiczne,
  • gastroenterologiczne,
  • reumatologiczne.

Na szczęście pacjenci w przypadkach pilnych trafiali do szpitali w miarę szybko – od 13 do 22 dni oczekiwania w kolejce. Ale już ci w stanie stabilnym musieli czekać dłużej:

  • 124 dni na oddział otorynolaryngologiczny,
  • 79 dni na chirurgię urazowo-ortopedyczną, 
  • 60 dni na neurochirurgię.

Nerwowo i psychicznie chorzy nie mają lepiej

Również leczenie zaburzeń nerwicowych wymagało od pacjentów sporej cierpliwości. Średnio na wizytę trzeba było czekać 108 dni.

A jeżeli do poradni chciał się dostać np. rodzic z autystycznym dzieckiem, to musiał się zapisać co najmniej miesiąc wcześniej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

niecierpliwy 02.09.2024 14:45
A co obiecała nowa ministra? Już trochę miesięcy minęło.

ial 02.09.2024 08:59
Szok!

Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama