Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 12:51
Reklama
Reklama

Ludzie płoną z niewiadomych przyczyn. Co się dzieje?!

Mężczyzna wybiegając desperacko z lasu, zdejmował z siebie płonące ubrania. Niepokojące jednak jest to, że to nie pierwszy taki przypadek.
Ludzie płoną z niewiadomych przyczyn. Co się dzieje?!
Akcja ratunkowa po przyjechaniu służb do płonącego mężczyzny.

Autor: SR

-Zespół ratownictwa medycznego został zadysponowany do oparzenia. Na miejscu wezwania znajdował się 28-letni mężczyzna z oparzeniami licznych okolic ciała - oparzenia 3 stopnia. Po dokonaniu niezbędnych medycznych czynności ratunkowych pacjent został przetransportowany do szpitala w stanie ciężkim - informuje Natalia Dorochowicz rzecznik prasowy z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.

Jak pisze portal iswinoujscie, który dotarł do  świadków, którzy byli w pobliżu, mężczyzna krzyczał, a jego zachowanie wskazywało na panikę i desperację. 

Usłyszeli przerażający krzyk

W Świnoujściu dochodzi do kolejnego tajemniczego i niebezpiecznego zdarzenia, które budzi niepokój wśród mieszkańców. W nocy z niedzieli na poniedziałek nieznany mężczyzna wybiegł z lasu między osiedlem przy ul. Gdyńskiej a Markiewicza, w płomieniach, co wstrząsnęło okolicznymi domownikami, którzy usłyszeli jego przeraźliwe krzyki. Mężczyzna biegnąc desperacko, zdejmował z siebie płonące ubrania, zmuszając świadków do pilnego wezwania służb ratunkowych.

Strażacy, policjanci oraz ratownicy medyczni natychmiast dotarli na miejsce, by udzielić poszkodowanemu niezbędnej pomocy. Po przeprowadzeniu interwencji medycznej mężczyzna został przetransportowany do szpitala, gdzie przebywa pod opieką lekarzy. Policja rozpoczęła intensywne poszukiwania w lesie, mające na celu ustalenie przyczyny tego dramatycznego incydentu.

-Mieszkałam na tym osiedlu. W tym lasku codziennie nawet zimą siedzą piją śmiecą zazwyczaj osiedlowi ale kolesie tez przychodzą. Zapewne to któryś z tego towarzystwa wątpię czy ktoś normalny tak by zrobił a tam alkohol i inne używki lecą w odpowiednich ilościach - komentuje świnoujścianin.

Nie pierwszy przypadek

To jednak nie pierwszy tajemniczy przypadek w tym rejonie. Zaledwie dzień wcześniej przenośna plastikowa toaleta przy muszli koncertowej stanęła w płomieniach, a mężczyzna zdołał wyjść z niej, doznał jednak poważnych poparzeń. Istnieje podejrzenie, że poszkodowany, który najprawdopodobniej spał wewnątrz toalety, mógł być osobą bezdomną. Został on przewieziony do szpitala przez pogotowie ratunkowe, gdzie aktualnie trwa jego rehabilitacja.

Mieszkańcy Świnoujścia są zaniepokojeni serią tajemniczych wydarzeń, które mają miejsce w ich okolicy. Apelują o zwiększenie czujności oraz podjęcie skutecznych działań mających na celu zapobieżenie podobnym incydentom w przyszłości. Policja kontynuuje śledztwo w sprawie obu zdarzeń, mając nadzieję na jak najszybsze rozwiązanie tych zagadek.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama