– Czekam na to, czekam – mówi pan Michał, z którym rozmawialiśmy tuż przed podpisaniem ustawy.
200 tysięcy złotych na 19 lat
Sześć lat temu pan Michał wprowadził się z rodziną do nowego domu. A to na co teraz czeka to wakacje kredytowe.
– Z kredytu zostało do spłaty jakieś 200 tys. zł na 19 lat. Rata w czasie inflacji i podnoszenia stóp procentowych urosła z ok. 1900 do 2900 zł. I dlatego wakacje okazały się dla nas pomocą. Liczyłem, że będą też w tym roku, ale musieliśmy trochę poczekać – opowiada mężczyzna.
Wakacje od rat: zasada ta sama, szczegóły nie
Wakacje kredytowe to rozwiązanie wprowadzone w 2022 roku. Program wygasł z końcem 2023, ale nowy rząd obiecał jego przedłużenie.
Poprzednio praktycznie każdy posiadający kredyt hipoteczny mógł raz na kwartał nie zapłacić raty za dom lub mieszkanie. Nie miało to żadnego wpływu na wysokość kolejnych rat kredytu i nie zmniejszało zdolności kredytowej.
Teraz jednak władza zaproponowała nowy system. Główna zasada pozostaje ta sama, ale zmieniają się szczegóły.
Poślizg
Wakacje miały działać już w kwietniu, potem w maju, ale dopiero teraz Andrzej Duda podpisał odpowiednią ustawę. Oznacza to, że pierwszą ratę kredytu będzie można sobie „odpuścić” w czerwcu. Jak jednak zapowiedział rząd i tak w ciągu roku będzie można nie płacić zobowiązania cztery razy w roku.
Kancelaria Prezydenta wyjaśnia, że „. Nowelizacja przewiduje, aby zawieszenie to przysługiwało w wymiarze dwóch miesięcy od dnia 1 czerwca 2024 r. do dnia 31 sierpnia 2024 r. oraz w wymiarze dwóch miesięcy od dnia 1 września 2024 r. do dnia 31 grudnia 2024 r.”.
Inne zasady
Przejdźmy do szczegółów. Bo te wakacje będą nie dla każdego.
• Nowelizacja prawa przewiduje, że jest to rozwiązanie dla osób, które mają kredyt nie wyższy niż 1 mln 200 tys. zł zł.
• Rata kredytu musi „pożerać” ponad 30 proc. miesięcznych dochodów rodziny. Jest to liczone raz na kwartał.
• Rodziny, w których jest co najmniej troje dzieci, tym warunkiem nie mają się co przejmować. Im wakacje kredytowe przysługują bez niego.
• Jeżeli w jakiejś rodzinie wspomniany raty przekracza 40 proc. dochodu, to może ona wnioskować o wsparcie lub pożyczkę na spłatę zadłużenia.
Tak jak poprzednio
„Weryfikacja wniosku o zawieszenie spłaty kredytu będzie odbywać się na zasadach dotychczasowych.
Wraz z wnioskiem będzie składane stosowne oświadczenie, że wniosek dotyczy umowy zawartej w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych oraz że spełniony jest warunek kryterium dochodowego (...) – wyjaśnia Kancelaria Prezydenta.
Napisz komentarz
Komentarze