Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 02:27
Reklama
Reklama

Ministerstwo zdrowia jest nie ugięte. Tak wygląda plan B

Po prezydenckim wecie Ministerstwo Zdrowia i tak chce umożliwić kupno antykoncepcji awaryjnej w aptece bez wizyty u lekarza. Swój plan już realizuje.
Ministerstwo zdrowia jest nie ugięte. Tak wygląda plan B
"Tabletka" lekarstwem na każdy problem, czekamy na "tabletkę szczęścia"...

Autor: iStock

W środę 10 kwietnia Sejm rozpoczął prace nad projektami ustaw zmieniającymi prawo aborcyjne w Polsce. Na stole są trzy propozycje: Koalicji Obywatelskiej i dwa Lewicy. W grze jest jeszcze propozycja Trzeciej Drogi, która chce w tej sprawie przeprowadzenia referendum.

Duda i tak zawetuje

Niezależnie od tego, które rozwiązanie zostanie wybrane przez parlament, to można się spodziewać, że i tak zawetuje je Andrzej Duda. Pod koniec marca nie podpisał on już ustawy zmieniającej prawo w zakresie dostępności antykoncepcji awaryjnej.

Tzw. tabletka dzień po miała być – w myśl ustawy – dostępna bez recepty dla każdego od 15 roku życia. Niska granica wieku była głównym powodem zawetowania przepisów.

Plan B: realizacja

Ministerstwo Zdrowia ma jednak plan B. Zgodnie z nim takie pigułki mają być sprzedawane bez recepty już od maja. Resort doszedł do wniosku, że jeżeli nie można zmienić prawa ustawą, to zrobi to ministerialnym rozporządzeniem. Projekt dokumentu jest już konsultowany.

Projekt zakłada dostępność antykoncepcji awaryjnej dla osób powyżej 15 roku życia, po przeprowadzeniu stosownego wywiadu. Chodzi o m.in. ustalenie przyczyny zasadności wydania tabletki. Taki środek pacjentka będzie mogła kupić raz na 30 dni.

Będzie do tego potrzebna recepta, ale wyda ją farmaceuta. Czyli nie będzie konieczności pukania do drzwi gabinetu lekarza. 

Ma to być program pilotażowy

„Realizatorem w pilotażu może być każdy podmiot prowadzący aptekę ogólnodostępną, który po weryfikacji formalnej apteki – w oparciu o określone w projekcie kryteria, w tym posiadanie warunków do przeprowadzania wywiadu, zawrze stosowną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia” – podaje Ministerstwo Zdrowia.

Oznacza to, że nie w każdej aptece będzie można dostać tabletkę. Przede wszystkim musi się ona zgłosić do programu.

50 złotych za sztukę

Jeżeli apteka się zgłosi, to musi spełnić kilka warunków. Przede wszystkim mieć zaplecze lokalowe, gdzie farmaceuta będzie mógł spokojnie przeprowadzić wywiad z pacjentką. Taką rozmowę ma przeprowadzić osoba przygotowana merytorycznie – mająca przynajmniej rok stażu w aptece.

Tabletka nie będzie darmowa. Koszt wywiadu i wystawienia recepty ma wynieść 50 złotych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Bartas 10.04.2024 17:27
Chory ten kraj, jeszcze w Toruniu ludzie na platformę głosują..

medykament 10.04.2024 23:50
Bo KO ma zdrowe poglądy.

lo 11.04.2024 08:16
tak a demokracja polega na tym żeby oddać większość jednej partii, gratuluję rozsądku..

Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklamadotacje rpo
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama