W minioną środę, tj. 06.09.2023 roku, do komisariatu w Dobrzejewicach wpłynęło zgłoszenie dotyczące dwóch mężczyzn, którzy dokonali makabrycznego czynu utopienia lisa w strudze lubickiej. Dwie mieszkanki okolicy były świadkami tego przerażającego widoku i natychmiast powiadomiły funkcjonariuszy o zaistniałej sytuacji.
Po otrzymaniu zgłoszenia, policjanci niezwłocznie udali się na wskazane miejsce. Tam przeprowadzili szczegółowe oględziny, przesłuchali świadków oraz zabezpieczyli istotne ślady i dowody, które mogły pomóc w identyfikacji sprawców. Wkrótce potem, funkcjonariusze wpadli na trop jednego z nich. 65-letni mieszkaniec gminy Lubicz został zatrzymany w swoim domu i niezwłocznie trafił do policyjnej celi. Kolejnego dnia, czyli 07.09.2023 roku, przedstawiono mu zarzuty uśmiercenia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. W rezultacie przesłuchania podejrzany przyznał się do popełnienia tego przestępstwa. Po dokładnej analizie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, prokurator zastosował wobec 65-latka policyjny dozór oraz zobowiązał go poręczeniem majątkowym. Był to wyjątkowo ostry i makabryczny czyn, który zasługiwał na surową karę.
W piątek, czyli 08.09.2023 roku, drugi ze sprawców również trafił w ręce policjantów. 56-letni mężczyzna został zatrzymany w trakcie kontroli drogowej, gdy siedział za kierownicą osobowego Seata. Mundurowi wyczuli od niego wyraźną woń alkoholu i niezwłocznie przeprowadzili badanie trzeźwości, które wykazało ponad promil alkoholu w organizmie. Ze względu na jazdę w stanie nietrzeźwości, amator jazdy na "podwójnym gazie" stracił prawo jazdy i został umieszczony w policyjnym areszcie. Następnego dnia, czyli w sobotę 09.09.2023 roku, zarzuty złamania przepisów oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości zostały przedstawione również mieszkańcowi Lubicza. Prokurator zdecydował się objąć tego 56-latka policyjnym dozorem, a oskarżony musiał dodatkowo uiścić poręczenie majątkowe. Teraz o losie obu sprawców zadecyduje sąd, a grozi im nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Tego rodzaju czyny są nie tylko okrutne i nieetyczne, ale także stanowią naruszenie przepisów prawnych. Uśmiercanie zwierząt z takim okrucieństwem powinno być surowo karane, zabezpieczając jednocześnie środowisko naturalne oraz respektując prawa istot żywych. Liczymy na to, że sprawcy zostaną odpowiednio ukarani za swoje czyny, by ta okrutna historia nie powtórzyła się w przyszłości.
Napisz komentarz
Komentarze